jesteś w lesie

ide sobie przed siebie

widzisz płaczącą dziewczynkę

Podchodze do niej
-Co sie stało-pyta

porwali mojego tate

-chodz ze mną odbijamy go

ja sie boje

nie bój się.Jakby co moje pokemony nas obronia

ja nie chce

-a gdzie jest twoj porwany tata

w tamtym budynku napolu z wiatrakami

dobrze

pośpiesz się

spokojnie.
Biegne do tego budynku

widzisz jakiegoś faceta z głupią fryzurą

-hej ty wpuść mnie

nie

-Wpuść mnie,albo pożałujesz.-Słyszysz-powiedziałam ostro i stanowczo

toty pożałujesz mała

-jeszcze czego.Moze pokażesz swoją siłe w walce.Kiedy ja wygram wpuścisz mnie.Kiedy ty wygrasz odejde z tąd i nie wróce

nie żartuj

-Oooo.Dzidzius sie boi.

jeszcze tu jesteś

-a co mi zrobisz mały dzidziusiu

taka mocna w gębie to zobaczymy jak się bijesz

-dobra dawaj maluchu

machoke,nidoking,arbok atak

Fire miotacz ognia,Arja atak skrzydeł,luci lodowy promień

hiper promienie
co tu mówić

uni ki to atakujcie.Fire miotacz ognia,arja szybki atak,luci lodowy promien

nie unikneli i przegrali

-kurka

uciekaj bo spotka cie to samo

-ty...ty głupi<cenzura>
pokemony powrót

moje już sie otząsneły teraz całąmocą na nią

unikam

nie udało ci się i poleciałaś spowrotem do miasta

-no po prostu niezła h*****

wylądowałaś na czymś miękim

-patrze na czym wylądowałam

to Jumpluffy

-ojej przepraszam cie-

odleciały

musze jakoś sie dostac i jednocześnie uratowac ojca tej dziewczyny

a ty co wyprawiasz?
słyszysz

-o co chodzi-pytam

spasdasz i lądujesz na pokemonach

-Ja to mam pecha-mysle

ta dzisiejsza młodziesz

-dlaczego ja musze tak musze cierpieć przez ten durny pech

bo maż pecha to jasne

-własnie dlatego sie pytam dlaczego musze tak cierpiec przez ten pech

chyba sie z tobą nie dogadam

-Nie wiem.-powiedział mi zkmnęłam oczy

tacy jak ty mnie wkurzają

-wtaje i ide do miasta

ej wytłumaczysz mi to wkońcu

-ale,że co,ze spadłam na jumplufmy

że wogule spadłaś

chciałm uratowac ojca małej dizewczynk isotczyłąm walkę z facetem i przez hiper promien jego nidokinga tu wyladowałam

miał głupią fryzure?

tak,a co

więc się przekop

nie wiem,który pokemon moze uzyć tunelu

jakie masz pokemony?

monferno,budew,staravia,buneary,metapod i shiny surskit

monferno opanuje ten ruch

super

daj mi go na godzine

dobrze.Fire wyjdx.
Posłuchaj.Przejdzioesz trening.Słuchaj się go i nieługo znów wrócisz

wróć za dwie godziny
ps. to stara babcia

dobrze

poszła gdzieś z fire

ide po kryjomu za nimi

idą za jakiś dom

czekam przy domku

czekasz czekasz czekasz czekasz czekasz czekasz

ciągle czekam

jest bardzo słoneczny dzień

a zdzrzemne sie-mysle

dawaj nasienny pocisk- słyszysz

Patrze co to

jakiś chłopak ćwiczy z budew

-o.ma budew.
Wypuszczam pokemony
-Odpocznijcie sobie-mówie

widzisz że wielu ludzi trenuje budewy

dobra macie teraz odpoczynek

odpoczywają

zaczynam zasypiać

budzi cie jakiś dziwny dźwięk

patrze co to

to budewy ewoluują
oprócz twojego

nie martw się budew ty też niedługo przejdziesz evolucje

jeszcze nie zrozumiałaś

-niby czego

słońce budew ewolucja

-aha.

a więc

dobra kto chce trenowac-spytałam

metapod budew surskit

budew ty pierwsza
Słoneczny promien
Pokazuje mu w pokedexie ten atak

zaczeła ładować

dasz radę

nagle zaczeła coś wypluwać

budew co ci-spytałam

wypluła kule solarnej energi

odebrało mi mowę

nagle wypluwa 2,3,..8

Nadal milcze

nagle strzeliła tuż obok ciebie

uważaj troche rosi

nie może przestać

rosi przestan

nie może

-co jest-pomyslałam

nagle chmura zasłoniła słońce

teraz budew przestań-mówie

osłabła

Odpocznij mówie i trenuje metapoda by ewoluował

wyewoluuje po tygodniu lub po treningu

Dobrze nauczysz się Konfuzji.Pokazuje mu atak w poekdexie.
Dasz sobie Radę.Wierze w ciebie

metapod nie może nauczyć się tego ruchu

-wiec bedę musiała poczekac,az wyewoluje

zaczyna zasypiać

-siadam pod drzewem i czekam na monferno

zasypiasz

spie

śpisz

i tak cały czas spie

śpisz

i śpie

śpisz

Budze się i patrze co z pokemonami

katty znikła

A gdzie katty

nie wiedzą

szukam jej

nie widzisz

nadal szukam

nic

-Co się z nią stało

widzisz tą babcie z monferno

-Czy mój monferno nauczył ise tunelu-spytałam
-i czy nie widziała pani mojej metapod

tak i patrz do góry

Spojrzałam w góre

katty przyczepiła się do dachu

czy mi zdaje czy bedzie niedługo evoluowac

poczwarka prowadzi ostateczną metamorfoze

no to niedługo bedę miały butterfree

to potrwa cały dzień
idź a ja popilnuje ją

bez niej nigdzie nie ide.Poczekam nigdzie mi ise nie spieszy

nagle coś małego uderzyło cię w głowe

Patrze co to

grad!

-no nie jesli grad straci katty nie zmien isie w butterfree

-o tej porze roku nie powinno być gradu?

-Też mi sie tka zdaje,Ale mozliwe,ze jakiś lodowy pokemon uzył ataku gradem

raczej wądpie

niby dlaczego

jakiś wariat naukowiec próbował zapanować nad pogodą

- no przerąbane.
Patrze co z katty

wygląda jagby spała

siedze sobie pod drzewem

nagle słyszysz pioruny

-patrze co to

pogoda

-No to bedzie super burza

piorun podpalił drzewo

-o kurka.Surskit naprzód.Skanuje go i patrze jakie ma ataki

bąbelkowy promień,sięć, mgiełka

bąbelkowy promień na płonące drzewo

gasi je

-ok.Co z katty-powiedział

dom też się pali

-Katty.Shine babelkowy promień na dom-Krzyknełąm i pobiegłam po katty

woda nie działa

-babelkowy promień dalej.Dalej-krzyknełam i weszłam po katty

ciogle wisi a ogień nie gaśnie

Ide zdjąć katty z dachu

budynek cały w płomieniach

Nie zwracam na to uwagi i ratuje katty

zgorąca zaczynasz tracić przytomnoś

-Nie moge teraz sie poddać.-mówie sobie i dalej ide na dach

nagle słyszysz jakiś dźwięk

-patrze co to

to ten ogień

Ide dalej.

przed tobom wielki płomień

-Musze jakoś dojść na dach.-mówię i dalej idę

nie ma dalej to już ogień!!

wychodze na dwór.
-Staravia weź katty z dachu

nie może się zbliżyć

-dasz sobie rade.Musimy ją uratować

podpaliło jej się skrzydło

shine.Babelkowy promień na skrzydło staravi.
-Monferno może ty dasz rade.

ogień na jego ogonie się podpalił

-Dziwne to wszystko.

znowu słyszysz ten dźwięk

-Ciekawe co tym razem

nagle ogień zaatakował arje

-coś mi sie zdaje,ze to nie jest zwykły ogien.-powiedziałam

arja jest nie przytomna

-powrót Arja-mówie.
-Coś dziwnego jest z tym ogniem.
Wchodze na drzewo

nie możesz podejść

Monferno musimy za wszelką cene uratować katty.Jestes ze mną?

ciągle się pali
i znowu ten dżwięk

-Shine bąbelkowy promien i mgła

nie działa

-Musze coś zrobić.Monferno błagam cie zabierz katty z dachu

pokazuje rozgniwany na katty

- o co ci chodzi.

katty nic nie jest

ale zawsze mozę jej siec cos stac.
Zaczynam sie kłocic z monferno

ogień go dosłownie walnoł

-Coś mi sie nie zgadza z tym ogniem.

znow ten dźwięk

-Co jest.Nie rozumiem o co tu chodzi

ogień przeleciał na inny budynek

-Teraz to juz nic nie rozumiem

czujesz jakiś inny dym ale z twojej kieszeni

-patrze co jest w mojej kieszeni

pokedex i co chwila ma jakieś zwarcia

-co jest z moim pokedexem

pojawia się jakiś obraz

-co to?

m@lLt\es
t*p' o&i$ń?l0!
B34zo ża{@} po<$em)on _________________________----________________

ps.to celowe

-Ja nie moge przeciesz to shiny moltres.

burza ustała i ogień znikł

-Super.To był legendarny ptak moltres

-mi się nie wydaje

no tak był innej barwy

gdyby to był moltres informacje w pokedexsie wyświetliły by się normalnie

-wiec możliwe,ze to nie jest prawdziwy moltres tylko sztuczny czy coś

nieno podrubka podrubki ognia moltresa

-dobra.To musze czekać,az katty przejdzie evolucje

pewnie jutro

-A moge przenocować

nie mieszkam tutaj lepiej idź do centrum pokemon

-dobrze.
Poszłam szukac centrum

widzisz je

wchodze i biore pokój

wziełaś i śpisz

Śpie sobie smacznie

już rano

wstaje i ide zobaczyć z catty

kokon zrobił się stary i zwietrzały

-ciekawe ile jeszcze-pomyslałam

pękł i jest pusty

załamałam sie
-no nie

zauwarzasz łąke kwiatów

-jaki piękny widok

widzisz dużo poke motyli

-ciekawe czy jest tutaj moja catty

widzisz dużo buterfree

tylko który z nich jest moim.
-Katty-krzyknełam

nic

-No co jest-mysle sobie

widzisz stado buterrfree

-Katty-krzycze znowu

wszystkie odlatują

-chyba juz jej nie zdajde-powiedziałam

widzisz druą gromadę

-Może tam jest moja katty.
Patrze na gromadę

nie wiesz która to

Patrze i za chiny nie wiem która to

nawet cie nie zauwarzyły

-Zaraz moja katty to samiczna.Czyli ma czarne prostokąty na dolnych skrzydłach

jest ich bardzo dużo

-KATTY-krzyknęłam

połowa odleciała

-Poddaje się-mówię i siadam na ziemi.

coś się pod tobą rusza

patrze co to

dziki metapod

-o matko.przez przypadek na nim usiadłam

zaczyna pękać

-Evolucja

wykluwa się i odrazu gdzieś leci

biegne za nim

widzisz jakieś dziwny kwiat i mnóstwo poke motyli wokół niego lata

patrze co to za kwiat

bardzo kolorwy i go nie poznajesz

-Moze pokedex bedzie cos wiedział
Szukam go w dexie

?????

ten kwiat nie został nazwany gdyż jest rzadki i tylko świerzo ewoluowane pokemotyle mogą go wyczuć i znaleść

-Niezły kwiat

krąży wokół niego wiele buterrfree

-Chyba nigdy go nie Katty

zedytuj to bo nie rozumiem

Rezygnuje z szukania Katty i wyruszam w stronę Eterny

widzisz ten budynek do którego nie mogłaś wejść

Próbuje jeszcze raz wejść

znowu ten facet

Wyruszam w drogę do Eterny

widzisz dwóch facetów

Ide dalej

zatrzymują cie

-O co chodzi

nikt nie może przejść

-czemu?

mamy takie rozkazy

-Dobrze wiedzieć

nie do nas pretensje tylko do szefa

-Spoko.Spokojnie.Rozumiem.
Odchodze

mijasz ten budynek